- Jasiu, dlaczego nie byłeś wczoraj w szkole? - Bo wczoraj umarł mój dziadek... - Nie kłam, wczoraj widziałam twojego dziadka w oknie... - Tatuś wystawił go przy oknie, bo listonosz szedł z rentą...
Jasiu biegnie szybko do rodziców i krzyczy: - Mamo, tato dziadek się powiesił na strychu! Rodzice szybko biegną na strych ale nikogo nie ujrzeli. Na to Jasiu: -Hahaha! Ale Was nabrałem! Dziadek się powiesił w piwnicy!
Wnuczek: Dziadku, nie wszystko w tym kraju idzie źle, są też pozytywy. Coraz więcej ludzi uprawia sport. Np. Tu piszą, że w tym roku pierwszy raz więcej polaków biega niż jeździ na rowerze. Dziadek: Wina Tuska - już mało kogo stać na rower.